Najlepsze prezenty to takie, w których przygotowanie wkłada się serce i poświęca się na nie czas. Jak możemy w tym roku w Mikołajki zaskoczyć najbliższych i jednocześnie wprawić ich w świąteczny nastrój? Łącząc własną wyobraźnię z ulubionymi smakołykami i przyrządzając przepyszne oraz absolutnie wyjątkowe śniadanie. Na taki prezent z pewnością nie wpadłby nawet sam święty Mikołaj.

Mikołajkowa kreatywność w kuchni wymaga doboru właściwych składników, które swym wyglądem lub smakiem pozwolą nam wyczarować świąteczną aurę. Oto trzy propozycje, którym nie będą w stanie oprzeć się tak mali, jak i duzi smakosze. A przygotowanie każdej z nich zajmie zaledwie kilka chwil, dzięki czemu mikołajkowe śniadanie z pewnością będzie gotowe na czas, zanim obudzą się wszyscy domownicy.

Pomarańczowe szaleństwo

fot.123rf

Smakiem, z którym kojarzy się zima są oczywiście pomarańcze. Choć o poranku najczęściej przygotowujemy z nich świeży sok, warto poznać także ich inne oblicze. Wywodzący się z Francji deser Crêpes Suzette stanowi doskonałą inspirację dla śniadania, które swym zapachem, smakiem i wyglądem zachwyci naszych najbliższych. Ich podstawą jest aromatyczny syrop pomarańczowy, przygotowany na patelni z cukru, soku z cytryny, skórki pomarańczowej, masła i odrobiny likieru, w którym kolejno zanurzamy naleśniki przed wyłożeniem na talerz. Świątecznym akcentem stać się mogą goździki, które w gorącym sosie uwolnią swój aromat. Całość dekorujemy cząstkami pomarańczy oraz pokruszonymi orzechami i przepyszne mikołajkowe śniadanie na słodko gotowe.

Święta na talerzu

Nie tylko smak, ale i wygląd śniadania w Mikołajki nawiązywać może do zbliżających się świąt. Umiejętny dobór produktów i odrobina twórczej weny wystarczy, aby klasyczne kanapki zamienić w smakowite dzieła sztuki. - Doskonale do wycinania dekoracyjnych wzorów nadają się plasterki sera żółtego. Ich zwarta struktura pozwala na wycięcie dowolnych kształtów zarówno za pomocą małego nożyka, jak i foremek tradycyjnie używanych do ciastek - podpowiada Ewa Polińska z MSM Mońki. Do śniadaniowych wycinanek warto dodać także akcenty w świątecznych kolorach - zielonym i czerwonym - których z pewnością nie brakuje w żadnej kuchni.

Pierniczkowe smaki

fot.123rf

Zimowe menu to także zapach korzennych wypieków. Kompozycja składająca się z cynamonu, imbiru, goździków, kolendry, gałki muszkatołowej, kardamonu i anyżu może urozmaicić także mikołajkowe śniadanie, pod postacią przepysznych babeczek. Ale czy podanie ciepłych muffinek o poranku nie graniczy z cudem? Absolutnie nie. Wystarczy, że upieczone dzień wcześniej babeczki wstawimy na chwilę na blaszce do gorącego piekarnika. Ten trik znają z pewnością wszystkie sprytne panie domu. Wyrazisty zapach korzennych przypraw od razu rozniesie się po domu, kreując niezapomniany, świąteczny klimat. Apetycznym dodatkiem stanie się odrobina roztopionej w kąpieli wodnej czekolady, domowe powidła śliwkowe lub waniliowy cukier puder.

Delektując się świątecznymi smakołykami w mikołajkowy poranek przekonamy się, że w istocie najlepszy prezent, to smaczny prezent i aby podarować najbliższym coś od serca  wcale nie trzeba wydawać fortuny i spędzać kilku godzin w centrum handlowym.