Zbliżające się Boże Narodzenie to niezwykle rodzinny i magiczny czas, który spędzimy w gronie najbliższych. 24 grudnia zasiądziemy do stołów, na których będą królować ryby, potrawy z grzybami, ciasta makowe. Ponieważ świętowanie i wspólne rozmowy przy stole zajmą nam długie godziny, już teraz warto zastanowić się nad tym, co możemy zrobić, aby ostatnie dni grudnia były również świętem… dla naszego brzucha. W jaki sposób? Serwując mu zdrowsze i mniej kaloryczne, ale nadal tradycyjne i bożonarodzeniowe – potrawy.
Grudzień ma kilku swoich kulinarnych bohaterów - warzywa korzeniowe, z których przygotowujemy rozgrzewające zupy, czy też aromatyczne „zimowe” przyprawy, takie jak goździki, cynamon i anyż, którymi będą pachnieć nadchodzące święta. A obok nich – burak, który gości na naszych stołach w tym miesiącu w wielu różnych smakowych połączeniach i kulinarnych rolach.
Nie sposób wyobrazić sobie kuchni bez aromatycznych ziół i przypraw, które nadają potrawom wyjątkowego charakteru. I choć wielu z nas używa kilku sprawdzonych produktów np. pieprzu, soli czy majeranku, to czasem warto przełamać kulinarną rutynę i sięgnąć po mniej znane przyprawy.
Barszcz ma w sobie coś, na co czeka się z utęsknieniem przez cały rok. Według wielu smakoszy nie istnieje lepszy sposób na rozpoczęcie tradycyjnej kolacji wigilijnej niż solidna porcja czerwonego barszczu z uszkami.
W lecie w naszych kuchniach królują maliny, truskawki i jagody, ale zimą także znaleźć możemy owoce, które dumnie zaprezentują się w naszej kuchni: jabłka, gruszki czy śliwki – mogą nam pomóc przyrządzić znakomity posiłek. Jak je wykorzystać do przygotowania pysznych dań w nowej odsłonie, opowiada Pascal Brodnicki, ambasador Ramy Smaż jak szef kuchni.
W Święta Bożego Narodzenia na stole znajduje się tyle pyszności, że ciężko pamiętać o diecie. Obiecujemy sobie, że później zrzucimy zbędne kilogramy. A wystarczy podczas Świąt przestrzegać kilku zasad, by bez wyrzutów sumienia spędzać czas przy świątecznym stole.
Wigilijna kolacja to istotna część świątecznej tradycji, według której na stole powinno znaleźć się 12 potraw. Ich rodzaje uzależnione są od naszego położenia geograficznego, klimatu czy upodobań. Odpowiednio skomponowane menu uświetni ten wyjątkowy wieczór, a przy okazji pozwoli zadbać nam o odpowiedzialne i zrównoważone żywienie. Jak przyrządzić 12 potraw, aby zadbać o równowagę na wigilijnym stole?
Popularna, srebrna w kształcie walca. W jej wnętrzu warzywa, owoce i inne pyszności, które dosłownie rozpływają się w ustach.
W święta lubimy sobie pofolgować z jedzeniem. Szczególnie, jeśli w planach mamy noworoczne postanowienia o przejściu na dietę czy ograniczenie słodyczy. Nie ma w tym nic złego. Jednak dogadzać przy stole trzeba sobie z głową, zachowując zdrową równowagę. Jak więc sobie folgować, żeby nie żałować?
Tegoroczny karnawał jest wyjątkowo krótki, bo trwa tylko do 9 lutego.
Znajdujemy je w niewielkich przydomowych ogródkach. Marchew, burak ćwikłowy, pietruszka - są łatwe w uprawie i potrafią znakomicie wzbogacić smak potraw w jesiennym jadłospisie.
Początek jesieni nie musi oznaczać pożegnania z lokalnymi specjałami i sezonowymi przysmakami. To pora idealna dla wszystkich miłośników grzybów. Zamiast zerkać w stronę warzywnych grządek, warto skupić się na darach prosto z lasu. Kurki, borowiki, podgrzybki, kanie, rydze, maślaki… Kulinarna wyobraźnia zaczyna pracować na najwyższych obrotach! Zastanawiacie się, jak wykorzystać te aromatyczne i pełne smaku skarby? Skorzystajcie z porad szefa kuchni Knorr i pozwólcie sobie na niezrównaną grzybową ucztę.
Początek lata wszystkim miłośnikom piłki nożnej niewątpliwie upływa pod znakiem mundialu. Poza śledzeniem serii emocjonujących rozgrywek na murawie warto pokusić się o lepsze poznanie kraju gospodarzy.
Święta to magiczny czas wspólnie spędzanych chwil z najbliższymi. Warto postarać się, by w tym roku było ich jak najwięcej, a przyjemnej atmosfery nie zaburzyły obawy o powodzenie kilku dań przygotowywanych w ostatniej chwili. Zobacz, jak kulinarne przygotowania do świąt radzi rozplanować szef kuchni Knorr, Piotr Murawski.
Czy istnieje produkt uniwersalny, z którego możemy przygotować codzienny obiad, a który może być również podstawą wykwintnej potrawy? Odpowiedź brzmi – tak.