Po różowym październiku i listopadzie promującym profilaktykę zdrowotną mężczyzn, w styczniu pod lupę bierzemy to, co trafia na nasze stoły.
Liczne spotkania przy grillu wymagają od nas pewnej dozy kreatywności. Wypieczona karkówka i chrupiąca kiełbaska mogą oczywiście za każdym razem smakować tak samo dobrze, jednak warto urozmaicić je dodatkami, które równie dobrze wpiszą się w nasze grillowe menu.
Potrawa o egzotycznej nazwie Buddha bowl jest w istocie zaskakująco prosta, zarówno pod kątem przepisu, jak i przygotowania. Wywodząca się z Chin „miska rozmaitości” zgodnie z tradycyjną recepturą powinna łączyć w sobie minimum 10 wegetariańskich składników. Przepyszne i zdrowe kompozycje możemy niemniej urozmaicić także kawałkami sera, drobiu, ryb czy też wyrazistym sosem, co podniesie ich walory smakowe i odżywcze.
Kiedy za oknem zaczyna robić się wreszcie coraz bardziej wiosennie, zaczynamy mieć ochotę na lżejsze dania. Szczególnie, że po długiej zimie organizm naturalnie zaczyna szukać sposobów na uzupełnienie braków witamin i składników mineralnych.
Morza szum, ptaków śpiew, a na talerzu… rybka! To idealne połączenie możemy sobie zaserwować, nawet jeżeli od morskiego brzegu dzieli nas dobrych kilkaset kilometrów.
Intensywny, dymny aromat wędzonych specjałów idealnie komponuje się z ostatnimi dniami jesieni, kiedy w kuchni coraz częściej pojawiają się potrawy cięższe i bardziej treściwe, niż ma to miejsce w czasie ciepłych miesięcy. Poddane działaniu dymu składniki to również doskonały patent na apetyczne urozmaicenie domowego przyjęcia.
Za oknem zimno, wokół wszyscy kaszlą, kichają i zarażają wirusami. W tym czasie niezwykle ważna jest zbilansowana dieta, pełna witamin i składników odżywczych.
Kto z nas nie lubi pizzy? To danie, które uwielbiają dzieci i dorośli, sprawdzi się zarówno na spotkanie ze znajomymi, jak i zimowy wieczór w fotelu z ulubionym serialem.
Intensywniejsze promienie słońca sprawiają, że z niecierpliwością zaczynamy rozglądać się za oznakami wiosny. Z utęsknieniem czekamy aż zazieleni się nie tylko za oknem, ale także na naszych talerzach. Bo przecież zmiany w przyrodzie powodują też odmianę w naszej kuchni. Już wkrótce na stoły trafią sezonowe warzywa. Sprawdź, czego nie możesz przegapić, zwłaszcza, że niektóre z nich pojawią się na krótko.
Pojawienie się niespodziewanych gości potrafi wprowadzić wiele chaosu i zamieszania do naszego domu. Mimo, że w takich sytuacjach nikt nie spodziewa się, że „wyczarujemy” trzydaniowy obiad, to każda gospodyni czy gospodarz chciałby jak najlepiej przyjąć gości.
Żadna kuchnia świata nie może się równać tej jednej jedynej i najwspanialszej – kuchni naszej Mamy. To właśnie Mamy były dla nas przecież pierwszymi i najwybitniejszymi autorytetami kulinarnymi, które troszcząc się o nasze wyjątkowo wybredne kubki smakowe, starannie przygotowywały i opracowywały z miłością przepisy na wszystkie ulubione potrawy.
Nasze wybory smakowe, a więc to, czy chętniej sięgamy po soczystego burgera czy słodką czekoladę, wiele o nas mówią.
Jesień i nadchodząca zima to trudny czas dla naszego zdrowia. Mało słońca, leniwe popołudnia na kanapie i monotonne menu nie pozostają bez wpływu na układ immunologiczny, a przecież to on odpiera ataki wirusów kiedy wszyscy dookoła kichają.
Świętować można z różnych okazji. Boże Narodzenie jednoznacznie kojarzy się z czerwonym barszczem i zupą grzybową, a Wielkanoc to świetny pretekst do zajadania się żurem i jajkami na tysiąc sposobów. Kalendarz jest jednak wypełniony wieloma innymi, smakowitymi datami. Wiedzieliście, że 26 marca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Szpinaku? Najwyższa pora dać temu liściastemu specjałowi zielone światło w kuchni!
Znane przysłowie mówi: „Jedz śniadanie królewskie, obiad książęcy i kolację żebraczą”.