Placek tortilli posmarować sosem, następnie położyć w kolejności
Początek kwietnia już niebawem. W wielu domach to sygnał do rozpoczęcia przygotowań do Wielkanocy. Co ciekawe, w ostatnim roku znacząco rośnie liczba osób, które pokochały gotowanie. Obecnie 32% Polaków deklaruje większą aktywność właśnie w kuchni*. Nic dziwnego. Chcemy, by chociaż na naszych stołach znalazły się naprawdę wyjątkowe dania. Nie trzeba jednak spędzać wielu godzin w kuchni, wystarczy skorzystać z dobrego przepisu. A jeżeli chcesz zaoszczędzić energię, wybierz odpowiednie urządzenia. Poniżej przedstawiamy 5 niebanalnych propozycji na wielkanocne smakołyki z jajek i nie tylko.
Z ostatniego raportu GUS wynika, że w 2019 Polacy jedli mniej mięsa – jego spożycie w przeliczeniu na osobę spadło o 2% w porównaniu z rokiem 2018, z średnio 62,4 kg do 61,0 kg. Skąd ten trend?
Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Frazes? Tak, ale absolutnie prawdziwy! Możesz pomyśleć, że co jak co, ale w czasie matury nie warto marnować czasu na śniadanie. Uwierz, że to jedyny posiłek, którego nie chcesz przegapić. Szybka kawa, pączek czy napój energetyzujący nie wystarczą. No to co jeść przez maturą? Najważniejszy jest posiłek dobrze zbilansowany, który ma dużo składników odżywczych – od tego może zależeć Twoja przyszłość. A jeśli jesteś rodzicem maturzysty – przyszłość Twojego dziecka.
Jesienne wieczory filmowe lub leniwe popołudnia z książką i kubkiem gorącej herbaty to idealna okazja do przegryzania drobnych przekąsek. Aby oprzeć się pokusie sięgnięcia po chipsy czy czekoladki, warto poznać kilka domowych receptur na chrupiące, niezwykle smakowite i korzystniejsze dla naszego zdrowia smakołyki. W ten sposób przygotujemy rarytasy wolne od niezdrowych dodatków i stanowiące połączenie naszych ulubionych smaków.
Intensywny, dymny aromat wędzonych specjałów idealnie komponuje się z ostatnimi dniami jesieni, kiedy w kuchni coraz częściej pojawiają się potrawy cięższe i bardziej treściwe, niż ma to miejsce w czasie ciepłych miesięcy. Poddane działaniu dymu składniki to również doskonały patent na apetyczne urozmaicenie domowego przyjęcia.
Gdy za oknem coraz zimniej, tym chętniej spędzamy czas w domowym zaciszu. Chłodne jesienne popołudnia i wieczory to idealny czas na odkrywanie nieznanych dotąd wypieków, szczególnie w wersji wytrawnej. Domowe chleby, bułeczki i tarty smakują wyśmienicie zarówno tuż po upieczeniu, jak i po kilku dniach. Nadziewane mięsnym lub warzywnym farszem ciasta zaspokoją apetyt i wypełnią dom przytulnym zapachem, który w mig odegna jesienną melancholię.
Słodki, słony, kwaśny, gorzki – zgodnie z powszechnym wyobrażeniem to właśnie w tych czterech kategoriach nasz zmysł smaku klasyfikuje to, co jemy. Tymczasem już od blisko 20 lat w świecie smaków obecny jest także i piąty, pozornie nowy, lecz doskonale znany.
Śledząc mapę kulinarną świata szybko odkryjemy, że zasada „co kraj, to obyczaj” jest szczególnie żywa w kwestii śniadań. Jak wygląda klasyczny, francuski petit déjeuner? Ile kalorii ma wyjątkowo syte śniadanie angielskie?