Długi weekend majowy to coroczna inauguracja sezonu grillowego. Dania z rusztu będą towarzyszyć nam zarówno podczas spotkań z rodziną i przyjaciółmi, jak i w czasie wyjazdów za miasto i odpoczynku na łonie natury. Ale co zrobić, żeby po majówce nie cierpieć z powodu przejedzenia i nadmiaru tłustych, ciężkostrawnych dań?
O tym, że owoce i warzywa to samo zdrowie uczymy się od dziecka. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że choć rzeczywiście, zarówno owoce, jak i warzywa zawierają w sobie mnóstwo witamin i składników odżywczych, zatrzymujące się na ich powierzchni pestycydy, chemikalia, wirusy i inne zanieczyszczenia mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia. Skutecznym rozwiązaniem tego problemu jest myjka do żywności Milerd Detoxer, usuwająca niemal 100% wszelkich zanieczyszczeń.
Początek marca to czas, gdy do kuchni dyskretnie zakrada się wiosna w postaci nowalijek. Stęsknieni za smakiem noworocznego pomidora, sałaty czy szczypioru sięgamy po nie coraz częściej. Na co jednak powinniśmy zwrócić uwagę podczas wyboru nowalijek?
Zieleń na talerzu jest zawsze mile widziana, szczególnie kiedy mamy do dyspozycji świeże warzywa. Któż potrafi przejść obojętnie obok straganów zastawionych plonami pól i ogrodów? Warzywa bardzo dobrze łączą się z jajkiem, dlatego polecamy trzy przepisy na zielono-jajeczne sałatki.
Nie można zaprzeczyć, że warzywa i owoce to samo zdrowie. Zalecane są przez dietetyków w codziennym jadłospisie i co istotne obecnie stają się podstawą piramidy żywienia. Nic więc dziwnego, że sięgamy po coraz większą ilość warzyw i owoców oraz doceniamy wartości odżywcze i bogactwo witamin oraz mikro i makroelementów i tak ważnego dla naszego przewodu pokarmowego błonnika.
Bezsprzeczną zaletą letniego menu są młode warzywa, czyli nowalijki. Botwinka jest jednym z najbardziej charakterystycznych spośród nich i najchętniej stosowanych w polskiej kuchni. Nazwa określa młodego buraka ćwikłowego, którego korzeń jest niewielki, a liście i łodygi bujne. Doskonale nadaje się na zupę, np. orzeźwiający i sycący chłodnik.
Dobrze zbilansowana dieta wspiera odporność i wspomaga wiele funkcji organizmu, dlatego powinna być bogata w wartościowe produkty, jak np. ryby.
Wiosna zawitała na dobre, a wraz z nią pierwsze sezonowe warzywa i owoce. Świeże, chrupiące i bogate w wartości odżywcze nowalijki zachęcają do gotowania. Lokalny Rolnik dzieli się inspiracjami na lekkie, niskokaloryczne dania idealne na wiosnę.
Czym gasić pragnienie i po jakie potrawy sięgać, gdy termometry wskazują powyżej 30 stopni? Komponujemy menu na upały.
Suszenie to jedna z najzdrowszych metod obróbki żywności. Pozwala na zachowanie w naturalny sposób trwałości żywności. Polega na pozbyciu się wody z produktów, przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich witamin i składników odżywczych. Dlaczego jeszcze warto suszyć mięsa, owoce czy warzywa?
Zanim sięgniemy po soczyste jabłko albo kruchą marchewkę w sklepie lub warzywniaku, muszą one przebyć nierzadko daleką i długą drogę z sadu czy grządki.
W opublikowanej w 2016 roku Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej warzywa wraz z owocami zostały umiejscowione w jej dolnej części. Jest to jasny sygnał, że powinny być one podstawą naszej diety. Warzywa są bowiem źródłem wielu składników niezwykle cennych dla naszego organizmu, w tym witamin, składników mineralnych, substancji bioaktywnych oraz błonnika pokarmowego. Ich spożycie ma zatem istotny wpływ na nasze zdrowie.
Lato rozpoczęło się na dobre, a upały zaczynają nam doskwierać. Dobrze więc mieć w swoim menu kilka przepisów na smaczne dania pełne wartości odżywczych, na które będziemy mieli ochotę nawet, gdy termometry będą rozgrzane do czerwoności. Warto wypróbować przepis Ani Starmach na proteinową sałatkę z pieczonymi warzywami i komosą ryżową, która w zasadzie zrobi się sama.
To, jak często sięgamy po zalecane w diecie warzywa i owoce, ma związek z naszą świadomością żywieniową.
Podobnie jak w modzie, także w kulinariach pojawiają się pewne nurty i trendy. W 2021 roku to głównie domowe kuchnie tętniły życiem. Pomimo pandemicznej rzeczywistości Polacy eksperymentowali z różnymi smakami. Gdy nie dało się odwiedzić lokali, królowało jedzenie na wynos. Jednak śmiałkowie, pasjonaci, ale również nowicjusze postawili na gotowanie samemu. To właśnie przy wspólnych stołach gromadziły się całe rodziny, tocząc pojedynek o tytuł najlepszego domowego kucharza. Po jakie produkty wtedy najczęściej sięgali?