14 lutego łączy i dzieli. Część z nas ochoczo rezerwuje na tę datę kino czy stolik w ulubionej restauracji, część stanowczo ją odrzuca, jeszcze inni świętują w zaciszu domowym, przygotowując na ten dzień coś wyjątkowego.
Kanapki były co prawda znane już w Starożytności, ale dopiero w XVIII wieku to „chłopskie” jedzenie trafiło na arystokratyczne stoły. Zaserwowano ja hrabiemu Sandwicz, który chciał zjeść coś pożywnego, nie przerywając przy tym gry w karty.
Tradycyjne elementy wielkanocnego stołu? Jajka, wędliny, żur - wymiennie z barszczem białym, biała kiełbasa, mazurki i piaskowe baby. Czy czegoś tu nie brakuje? Gdzie w tym wszystkim są warzywa? Mają być one nieodzowną częścią każdego posiłku – zatem i wielkanocnego śniadania oraz obiadu.
Duszone warzywa wydają się zbyt nudne i pozbawione smaku? Nic bardziej mylnego. Odpowiednio przygotowane i doprawione mogą być znakomitym dodatkiem do drugiego dania lub samodzielną potrawą i najprzyjemniejszym kulinarnym doznaniem dnia.
Wydaje Ci się, że polska kuchnia nie ma przed Tobą tajemnic? Przekonaj się czy znajomość produktów spożywczych jest dla Ciebie prosta niczym „A,B,C...”.
Żadna kuchnia świata nie może się równać tej jednej jedynej i najwspanialszej – kuchni naszej Mamy. To właśnie Mamy były dla nas przecież pierwszymi i najwybitniejszymi autorytetami kulinarnymi, które troszcząc się o nasze wyjątkowo wybredne kubki smakowe, starannie przygotowywały i opracowywały z miłością przepisy na wszystkie ulubione potrawy.