W polskiej tradycji kulinarnej są potrawy, bez których nie wyobrażamy sobie świątecznego stołu.
Spróbuj daktylowych kulek mocy lub bananowych muffinek z kaszką jaglaną
Siedzący tryb życia, niska aktywność fizyczna, fast foody, nieregularne posiłki – to czynniki, które negatywnie wpływają na kondycję i jakość życia dzieci. Nie inaczej jest w przypadku nadmiernego spożywania słodyczy. Czy powinno się pozwalać maluchom na ich jedzenie? Jak osiągnąć balans między słodkim smakiem a zdrowiem i pozytywnie wpływać na nawyki żywieniowe dzieci?
Święta Bożego Narodzenia są dla wszystkich wyjątkowym momentem.
Porządki w domu, malowanie pisanek, Wielki Tydzień, przygotowanie święconki i poniedziałkowe lanie wodą, a na stole żurek lub barszcz z białą kiełbasą, jajka i sałatka jarzynowa – to obowiązkowy element świąt wielkanocnych większości Polaków, wynika z badania przeprowadzonego w ramach inicjatywy „Wybieram lokalne” PSH Lewiatan.
Mleko to pierwszy i jedyny pokarm noworodka. Doskonale wiemy, że mleko mamy, a także to modyfikowane ma za zadanie dostarczyć maluchowi wszystkich niezbędnych do prawidłowego rozwoju składników odżywczych.
Czego nie może zabraknąć na wielkanocnym stole? Oczywiście kiełbasy i kurzych jaj! To produkty od razu kojarzące się ze świątecznym posiłkiem. Nie musimy jednak podawać ich w klasyczny sposób. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby subtelnie zerwać z tradycją i stworzyć z nich jedno danie – jaja w skorupkach faszerowane kiełbasą!
Mamy wiosnę, a to dobry moment na wprowadzenie modyfikacji i urozmaicenie naszego codziennego menu. Zwłaszcza teraz – gdy eksperci ze wzmożoną siłą alarmują, jak ważna dla zdrowia i odporności jest zbilansowana dieta, oparta na warzywach oraz owocach.
Obecna pora roku nie sprzyja zbilansowanej diecie.
Pomimo cyklicznego znoszenia obostrzeń wielu z nas wciąż pracuje w trybie zdalnym. A to z kolei stanowi nie lada wyzwanie dla naszej codziennej diety. Inaczej bowiem komponujemy menu zabierane do firmy, inaczej podejść należy do planowania posiłków, pracując w domowym zaciszu.
Letnie miesiące, szczególnie te z literką „r” w nazwie to szczyt sezonu ślubnego. Wesele to dla nowożeńców jeden z najpiękniejszych dni w życiu. To także uroczystość pełna tradycji, choć obecnie niektóre zwyczaje mocno ewoluują lub w ich miejsce pojawiają się nowe. Coraz częściej spotykaną nowością jest zamiana stołu wiejskiego na… włoski. O komentarz czy jest to jedynie nowy trend czy faktycznie zdrowsza i coraz bardziej powszechna alternatywa, poprosiliśmy dietetyczkę Annę Janiszewską-Janowicz z LUX MED.
Dziś powszechnie wiadomo, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, co też staramy się wpajać naszym dzieciom od najwcześniejszych lat ich życia.
Aksamitna pasta buraczana z pestkami słonecznika i dyni to absolutne kulinarne „must have”, a raczej „must eat” tej jesieni. Podbija podniebienia małych i dużych smakoszy. Świetnie sprawdzi się w duecie z pieczywem, plackami, wytrawnymi goframi, krakersami, może być dodatkiem do zapiekanek, farszów, sosów, dipów a nawet gęstych zup. Doskonale smakuje na zimno i ciepło. Prosto, szybko, smacznie i efektownie, a do tego zdrowo i w zgodzie z naturą! Dzieci i dorośli lubią to! Smacznego!
Tegoroczny sezon urlopowy przebiega u wielu z nas zgoła inaczej niż wakacyjny czas w poprzednich latach.
Wielu Polakom kojarzy się przede wszystkim ze świętami Wielkanocy, ale w rozmaitych wierzeniach, filozofiach i tradycjach pojawiało się już od czasów starożytnych. Jajko, bo o nim mowa, to uniwersalny symbol odradzającego się życia i nadchodzącej wiosny. Sprawdziliśmy, jak wykorzystywane jest w tradycjach wielkanocnych różnych krajów.